Świadomość dotycząca naszego zdrowia jest coraz bardziej obecna w umysłach współczesnych ludzi. Członkowie niemal wszystkich społeczeństw leczą się coraz bardziej intensywnie i starają się działać profilaktycznie tak, aby utrzymać swój organizm w jak najdłuższej w dobrej kondycji. Pojawiają się także oczywiście rozmaite lekarstwa proponowane przez koncerny farmaceutyczne, które mogą nam zapewnić lepsze działanie mózgu. Ostatnią nowością są tzw. Nootropy, czyli właśnie leki mające „podkręcić” funkcjonowanie tego najważniejszego organu. Czy jednak takie swoiste legalne dopalacze rzeczywiście będą pozytywnie wpływały na nasze myślenie i inteligencję? Czy wówczas będziemy skuteczniejszymi pracownikami albo na przykład lepiej będzie nam szła gra w kasynie internetowym, np. gry hazardowe i automaty czy też może lepiej będziemy się odnajdywali w przestrzeni relacji międzyludzkich?
Badania wciąż trwają, ale warto już wskazać, że samo ich powstanie jest bardzo ściśle związane z tym, aby pomóc osobom, które mają duże problemy neurologiczne.
Marzenie o idealnym mózgu
Ludzie od wieków starają się w jakiś sposób pomóc swojemu organizmowi albo po prostu z czystej ciekawości sprawdzić, czy możemy myśleć szybciej, a przez to na przykład rozwiązywać różne problemy życiowe, czy też zawodowe znacznie skuteczniej. To też bardzo często mają na celu osoby, które zażywają, chociażby dopalacze, który jednak są niezwykle szkodliwe dla naszego zdrowia, nie mówiąc już o narkotykach takich jak kokaina.
Wspomniane lekarstwa mają być rzeczywiście pomocą nieocenioną. Szczególnie dużą uwagę naukowcy zwracają na sytuację, gdy pacjent jest po wypadku lub w trakcie jakiejś groźnej choroby, która wyrządziła szkody neurologiczne. Tego typu leki mają być technologią, która ma przezwyciężyć ograniczenia biologiczne. Brzmi trochę jak science-fiction, ale to rzeczywiście może stać się prawdą.
Kiedyś ludzie posługiwali się narzędziami, aby sobie usprawnić życie, a teraz inżynierowie sięgają po tzw. narzędzia chemiczne, które mogą usprawnić nasze mózgi i sprostać, chociażby postępowi ewolucji technologicznej.
Początek przygody z chemicznymi technologiami
Oczywiście jak zauważa wielu naukowców na całym świecie, jest to dopiero początek naszej przygody z takimi technologiami. Dlatego niezwykle istotna jest współpraca naukowców z lekarzami i oczywiście osobami, które są gotowe na to, aby przetestować na sobie takie mózgowe wspomaganie. Genezą powstawania takich leków i oczywiście szczytnym celem jest to, aby pomóc pacjentom, którzy leczą się neurologicznie i psychicznie. Wciąż jeszcze jednak nie wiadomo, jaki konkretnie wpływ na osoby zdrowe może być stosowanie leków nootropowych.
Syntetyczne wspomaganie mózgu
Jak wspomnieliśmy, od wieków ludzie się wspomagają i wykorzystują do tego celu rozmaite stymulanty, które niekoniecznie musimy kupować w aptekach. Samo stosowanie kofeiny ma już kilkusetletnią tradycję. Dzięki temu możemy się szybciej skoncentrować i przestajemy być senni. Nasza produktywność wzrasta, a to także dotyczy szybkiego reagowania na bodźce. Dlatego filiżanka kawy jest stałym elementem naszego dnia.
Popularne jest również dodatkowe stymulowanie kofeiny poprzez jednoczesne zażycie I-teaniny. Jest to aminokwas, który występuje w zielonej herbacie. Pozwala nam się zrelaksować i uspokoić, bo w końcu przy dłuższym stosowaniu kofeiny pojawią się negatywne skutki uboczne takie jak:
-
nerwowość,
-
nadpobudliwość,
-
drażliwość.
Nie każdemu jednak kawa wystarczy. Popularne stają się lekarstwa stosowane w terapii nadpobudliwości i zaburzeń uwagi, czyli przy ADHD. To pochodne amfetaminy, które są raczej trudno dostępne w Polsce, a przypisuje się je głównie dzieciom.
Po prostu ADHD po 18 roku życia trudno zdiagnozować. Dlatego też psychiatrzy zgodnie twierdzą, że co prawda taki lek może poprawić koncentrację, ale za każdym razem będzie to eksperyment. Z pewnością, więc z takimi lekami trzeba uważać i dużo czasu już minie, zanim dowiemy się, które będzie można stosować u osób zdrowych.